Wiadomości

Uważaj na kieszonkowców

Data publikacji 19.12.2011

Święta nadchodzą wielkimi krokami. Nie tylko dla nas to czas radosny, w okresie tym złodzieje mając powody do zadowolenia, zacierają ręce. W czasie gorączki przedświątecznych zakupów często zapominamy o elementarnych zasadach bezpieczeństwa.

Dane za 2010 rok wskazują na utrzymujące się tendencje w odniesieniu do kradzieży kieszonkowych. Specyfika tej przestępczości powoduje, że działania wykrywcze prowadzone przez Policję są utrudnione, a jednym ze skutecznych sposobów przeciwstawienia się tego typu zdarzeniom jest właściwa postawa i zachowanie potencjalnych poszkodowanych.

W 2010 roku na terenie Jaworzna doszło do 53 kradzieży kieszonkowych, natomiast w roku bieżącym Policja odnotowała 31 tego typu przestępstw. Zauważalny spadek zdarzeń jest efektem racjonalnego zachowania się naszych mieszkanców. Miejsca dokonywania tych kradzieży to przystanki autobusowe, środki komunikacji miejskiej oraz placówki handlowe i ulice.

Najczęściej łupem sprawców padają telefony komórkowe, portfele z zawartością dokumentów osobistych i pieniędzy.

Statystyki wskazują, że do kradzieży kieszonkowych dochodzi najczęściej w godzinach dopołudniowych i wczesno popołudniowych, co związane jest m.in z robieniem zakupów i przejazadami komunikacją miejską.

Zdecydowanie najbardziej zagrożoną dzielnicą tego rodzaju przestępczością jest Centrum, gdzie doszło do prawie 42 % wszystkich zgłoszonych zdarzeń. Pozostałe zdarzenia odnotowane zostały w autobusach, pociągach i placówkach handlowo-gastronomicznych.

Jak działają kieszonkowcy

Złodzieje kieszonkowi "pracują" wszędzie, ale najczęściej można ich spotkać na dworcach kolejowych i autobusowych, przystankach komunikacji miejskiej oraz w sklepach. Dogodne warunki stwarzają im duże skupiska ludzi, takie jak imprezy sportowe, rozrywkowe czy handlowe. Pracują zazwyczaj w grupie, rzadko decydując się na jednoosobowe działania. Wykorzystują zamieszanie i tłok, często sami go wywołują, aby ułatwić sobie działanie. Każdy członek szajki ma ściśle określone zadanie. Wykorzystują każdy błąd i moment nieuwagi.

Laikowi trudno ich rozpoznać w tłumie. Mogą to być młodzi, dobrze ubrani mężczyźni, eleganckie dziewczyny, kilkunastoletni chłopcy i dziewczynki, niewinnie wyglądające dzieci a nawet starsi panowie. Potrafią być mili, grzeczni, chętni do pomocy. Specjaliści tej branży starają się niczym nie wyróżniać i są dobrymi psychologami.

Bardzo często, zanim sięgną do cudzej kieszeni przeprowadzają własne rozpoznanie (w sklepie, przed kasą, w banku), aby zorientować się, kto przy sobie posiada większą kwotę pieniędzy i w której kieszeni lub torbie ją przechowuje. Idą potem za swą ofiarą, by w dogodnym momencie ją okraść. Za upatrzoną ofiarą potrafią chodzić nawet kilka godzin. Ze statystyk policyjnych wynika, że najwięcej kradzieży kieszonkowych dokonywanych jest w godzinach szczytu komunikacyjnego, gdzie sprawcy skrzętnie wykorzystują tłok, zamieszanie i brak czujności przy wsiadaniu i wysiadaniu oraz podczas podróży.

Złodzieje kieszonkowi posługują się kilkoma technikami, z których najpopularniejsze to:

  • sztuczny tłok - nagły ścisk w kolejce sklepowej, przy wsiadaniu do autobusu lub wychodzeniu ze sklepu może być sygnałem, że kieszonkowcy są w akcji. Pomocnicy złodzieja popychają swą ofiarę, w kierunku " robotnika ", czyli właściwego złodzieja, a ten sprawnie obmacuje kieszenie i wyciąga zdobycz. Skradzionych portfeli lub portmonetek nie chowa do swej kieszenie, lecz szybko przekazuje pomocnikowi, który natychmiast opuszcza zagrożone miejsce. Gdyby okradziony zorientował się, że stracił portfel, kieszonkowiec nie ma przy sobie żadnych kompromitujących go przedmiotów.

  • na gołą rękę - kieszonkowiec niejako przytula się do stojącego obok człowieka, badając w ten sposób reakcję ofiary na dotyk. Jeśli pozornie wykonywane niechcący szturchnięcia nie powodują żadnej reakcji ze strony współpasażera, kieszonkowiec w dogodnym momencie pozbawia go zawartości kieszeni.

  • zza parkanu - jest nim na przykład gazeta, płaszcz przewieszony przez prawą rękę lub teczka, osłaniająca lewą dłoń, którą złodziej sięga do wewnętrznej kieszeni marynarki (oczywiście nie swojej ).

  • na krawca - używają żyletki lub skalpela do przecięcia torebki, reklamówki lub kieszeni. Nacięcie wykonywane jest w kształcie litery "L", co znacznie ułatwia dyskretne wydobycie portfela.

  • z marszu - stosowana jest w tłumie, kiedy idący człowiek zajęty jest torowaniem sobie drogi i nie zwraca uwagi na potknięcia oraz zderzenia z innymi ludźmi. Mistrzyniami w tej konkurencji są kobiety.

Co robić gdy padniemy ofiarą kradzieży?

Ogromna ilość kradzieży kieszonkowych pozostaje tajemnicą osób pokrzywdzonych – tzw. czarna liczba przestępstw. Brak reakcji ze strony ofiar rozzuchwala złodziei, wytwarza w nich poczucie bezkarności.

Dlatego przyłączmy się do trwającej kampanii społecznej "Nie reagujesz-akceptujesz", gdzie należy zawsze zawiadamiać Policję, nawet wówczas gdy :

- poniesiona strata jest niewielka,

- sądzimy, że Policja i tak nam nie pomoże,

- staliśmy się ofiarą przez swoją lekkomyślność czy nierozwagę.

W przypadku zauważenia kradzieży:

Krzycz głośno „złodziej !!!” staraj się w miarę możliwości zatrzymać sprawcę na gorącym uczynku tzn. w momencie popełniania przestępstwa, wtedy gdy sięga do cudzej kieszeni czy torebki. Powiadom jak najszybciej Policję (prawdopodobieństwo ujęcia sprawcy zależy od czasu, jaki upłynął od zdarzenia do wezwania Policji, dzwoniąc masz prawo do zachowania anonimowości). Staraj się zwrócić uwagę jak największej liczbie osób na to zdarzenie. Jeżeli jednak nie ma w pobliżu nikogo, kto mógłby Ci pomóc – nie narażaj się, staraj się powiadomić jak najszybciej Policję, a Ty sam spróbuj zapamiętać jak najwięcej szczegółów zdarzenia, wyglądu sprawcy, okoliczności itp.

Przybyłym funkcjonariuszom dokładnie przekazujmy swoje spostrzeżenia. Jeżeli spłoszony złodziej upuści portfel na ziemię, to nie pozwalamy go nikomu dotykać. Zachowajmy spokój i skoncentrujmy się na rzeczowym opisaniu szczegółów zdarzenia, które mogą mieć znaczenie dla postępowania organom ścigania.

Jak się nie dać złodziejowi?

Aby zabezpieczyć się przed przestępstwem, nie wystarczą kraty, zamki, alarmy czy drzwi antywłamaniowe. Przede wszystkim trzeba pomyśleć o sobie. Czy nie jestem łatwowierny? Gdzie chodzę? Jak podróżuję? Unikać wszelkiego rodzaju "okazji". Co dzień ulica zbiera żniwo wśród naiwnych.

Systematycznie prowadząc obserwacje, można zostać ekspertem, na pierwszy rzut oka rozpoznającym kieszonkowca. Złodzieje z reguły unikają przebywania w towarzystwie osób, które wyczuwają ich niecne zamiary. Kieszonkowiec w czasie "roboty" najlepiej chciałby być niewidzialny.

Jak ustrzec się przed kieszonkowcem?

W miejscach niebezpiecznych trzymaj swoją torebkę, saszetkę z przodu, zamknięciem do siebie. Nie trzymaj pieniędzy w jednym miejscu, rozdziel je i umieść w różnych miejscach. Korzystaj z kart płatniczych i kredytowych, noś tylko niezbędną ilość gotówki. Klucze do mieszkania noś w innym miejscu niż dokumenty z adresem – jeżeli złodziej zdobędzie taki komplet może okraść Twoje mieszkanie zanim zdążysz zareagować. Jeśli masz przy sobie większą ilość pieniędzy - unikaj zatłoczonych autobusów. Lepiej poczekać kilka minut na następny autobus, niż zostać okradzionym. Nie trzymaj portfela i dokumentów w tylnych kieszeniach spodni, zewnętrznych kieszeniach kurtek, w bocznych kieszeniach toreb. Płacąc za zakupiony towar nie pokazuj całej zawartości portfela, najlepiej mieć wcześniej odliczoną kwotę pieniędzy. Podczas mierzenia garderoby, pakowania sprawunków, płacenia w sklepie, nie odstawiaj torebki na podłogę lub ladę – złodziejowi wystarczy nawet taki krótki moment. Unikaj noszenia torebki na pasku z tyłu! Torebkę należy odwracać zamkiem "do siebie", a nie na zewnątrz! Zwracaj szczególną uwagę na osoby znajdujące się tuż przy Tobie! W środkach masowej komunikacji wybieraj zawsze miejsce w pobliżu znanych Ci osób lub kierującego - unikaj pustych przedziałów w pociągu!

Pamiętaj, że podróżując w stanie po spożyciu alkoholu łatwiej możesz stać się ofiarą złodziei!

Obserwuj otoczenie oraz swój bagaż przy wsiadaniu do zatłoczonego autobusu (pociągu). Własne torby i pakunki trzymaj przed sobą. Zwróć uwagę na osoby, które tworzą sztuczny tłok.

Na ulicy unikaj korzystania z wszelkich podejrzanych usług jak np. wróżenie, gry hazardowe, okazyjne możliwości zakupu itp.

Uwzględniając powyższe rady, dbamy nie tylko o bezpieczeństwo nas samych, ale i naszych bliskich. Zróbmy wszystko, aby te nadchodzące święta Bożego Narodzenia upłynęły nam bezpiecznie i w spokojnej atmosferze.


 

 

Powrót na górę strony