Wpadli podczas kradzieży paliwa
Policjanci kryminalni zatrzymali dwóch młodych mężczyzn, którzy włamali się do zaparkowanego samochodu renault i skradli kilkadziesiąt litrów paliwa. Mężczyźni zostali ujęci w chwili popełnienia przestępstwa. Sprawcy trafili do policyjnego aresztu. Teraz grozi im kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Policjanci, którzy pełnili nocną służbę, zauważyli w rejonie jednego z bloków w dzielnicy Azot, "dziwnie" zaparkowanego dostawczego mercedesa. Samochód znajdował się tuż przy śmietnikach, zasłaniając w ten sposób inny samochód dostawczy marki renault. Policyjny nos im podpowiadał, że coś jest nie tak. Gdy policjanci podjechali bliżej, zauważyli mężczyznę, który przy pomocy węża zlewał paliwo z samochodu renault do specjalnego zbiornika. Na widok radiowozu mężczyzna zaczął uciekać. Po krótkim pościgu znajdował się już w rękach stróżów prawa. Policjanci zauważyli także, iż w samochodzie mercedes kryje się inny mężczyzna. Ten również został przez kryminalnych ujęty. Jak się później okazało, obaj brali udział we włąmaniu do zaparkowanego renaulta. Policjanci ustalili, że mężczyźni zerwali korek wlewu do zbiornika z paliwem i do przygotowanych baniek zlewali olej napędowy. W ten sposób ukradli kilkadziesiąt litrów paliwa. Dwie beczki z paliwem zapakowali już do mercedesa, którym przyjechali. Odzyskane paliwo, zostało oddane właścicielowi.
Zatrzymani mężczyźni to jaworznianie w wieku 23 i 24 lata. Na swoim koncie posiadają już przeszłość kryminalną. Obaj przyznali się do kradzieży. O ich dalszym losie zdecyduje teraz sąd. Za to przestępstwo mogą trafić do więzienia nawet na okres 10 lat.